BAZAREK NA LECZENIE IWA

Kochani, w tym roku ze względu na pandemię, nie było nam dane przeprowadzić, kultowej już licytacji na dorocznym zjeździe miłośników rasy w Dębkach. Licytacji, która przynosiła ogromne pieniądze na działalność Fundacji.

Zjazd można było odwołać, ale jak odmówić pomocy psu, który jej potrzebuje? Pomocy, która w przypadku jednego z najbardziej schorowanych podopiecznych Warty Goldena kosztuje bardzo wiele…

➡️ Postanowiliśmy więc zorganizować BAZAREK, z którego całkowity dochód przeznaczony zostanie na leczenie Iwa!

? IWO ? to niezwykle dzielny psiak, który z pomocą tymczasowych opiekunów pokonał już wiele lęków, z jakimi przeszło mu się zmierzyć po 8 latach spędzonych w zimnym kojcu pseudohodowcy.

Organizmu jednak nie da się oszukać… przerost poduszek sprawiający ból przy chodzeniu (zoperowany zaraz po trafieniu pod skrzydła Fundacji), zaawansowana zaćma i ostatecznie usunięcie lewego oka, wada serca, niedoczynność tarczycy, przewlekłe zapalenie uszu skutkujące głuchotą – tylko dzięki swojemu łagodnemu usposobieniu Iwo nie pokazuje, ile przewlekłych chorób i niepełnosprawności go dotknęło.

W momencie startu bazarku Iwo chyba jeszcze nie wie, co złego go spotkało, gdyż leki przeciwbólowe, które otrzymuje po zabiegu usunięcia oka (w którym zbierała się ropa rozsadzając je od środka) skutecznie tłumią ból. Dużym dyskomfortem jest natomiast kołnierz, w którym spędzi najbliższe dwa tygodnie. ?

Środki, które uda nam się zebrać zostaną wykorzystane na:
☑️ pokrycie faktury za operację usunięcia lewego oka, kontynuację leczenia pooperacyjnego
☑️ krople do oczu, leki na niewydolność serca i niedoczynność tarczycy
☑️ regularne wizyty u weterynarza (w tym kardiologa)
☑️ hipoalergiczną karmę na bazie ryby
_____________________________________________

SZCZEGÓŁY BAZARKU:

? Część fantów wystawionych jest na standardową licytację, najwyższa cena wygrywa.
Licytujemy ceną za 1 sztukę, a do tego dodatkowo doliczamy na koniec koszt wysyłki (zazwyczaj podany w opisie).

? Znajdziecie również fanty z opcją „kup teraz”. Wszystkie te artykuły mają stałą cenę i podane dostępne ilości. Aby je zakupić prosimy o komentarz pod zdjęciem wpisując liczbę sztuk, które chcecie zakupić.

Już teraz serdecznie dziękujemy za wsparcie naszych podopiecznych. ? Życzymy udanych zakupów!

_____________________________________________
Prosimy, zapoznajcie się z Zasadami Bazarku:

▪️każdy może wystawić przedmiot, który zostanie licytowany;
▪️daną licytację wygrywa osoba, która zaoferuje najwyższą kwotę;
▪️przedmiot wysyłamy po zaksięgowaniu wpłaty na koncie fundacji;
▪️wszystkie licytacje rozpoczynają się w chwili publikacji postu, a zakończą się 3️⃣0️⃣ czerwca br. o godz. 21:00.
_____________________________________________
Kilka dni po zakończeniu licytacji, otrzymają Państwo wiadomość od naszej wolontariuszki z tytułem przelewu oraz nr konta bankowego, na który należy przelać kwotę wylicytowanego przedmiotu. ?

Wysyłka fantów wystawionych przez Fundację nastąpi w ciągu 5 dni roboczych po zaksięgowaniu przelewu na koncie.
_____________________________________________

⬆️ Przystąpienie do licytacji oznacza zgodę na podane powyżej Zasady Bazarku.

Zanim wystawisz fant lub zaczniesz licytować, upewnij się, że osoba spoza grona Twych znajomych ma możliwość wysłania do Ciebie wiadomości (abyśmy mogły nawiązać z Tobą kontakt w sprawie płatności i wysyłek). Włącz powiadomienia z postu, który wstawiłeś/w którym licytujesz, by FB dało Ci znać o nowych wpisach pod nim (to może być informacja o Twojej wygranej).

Dobrze przemyśl, czy naprawdę chcesz wystawiać lub kupować cokolwiek. Niestety zdarzały się sytuacje, gdy ofiarodawca/kupujący po zakończeniu bazarku nie odpowiadał na nasze wiadomości. ?
_____________________________________________

Jeżeli nie chcesz brać udziału w licytacji przedmiotów, a chcesz wesprzeć Iwa, możesz przelać datek na konto fundacji. To proste!

Wystarczy, że wpiszesz nr konta: 45 2130 0004 2001 0576 8023 0001
FUNDACJA WARTA GOLDENA
ul. Tamka 49 m. 11
00-355 WARSZAWA
Pamiętając o dopisaniu w tytule: „DAROWIZNA DLA IWA”.

Dziękujemy za każdą jedną złotówkę! ♥

SANCZO 10 LAT – NOWY SAMIEC W FUNDACJI

Niedawno pod skrzydłami Warty Goldena znalazł się psi senior – #SANCZO.

 Samiec od prawie roku przebywał w Schronisku w Wadowicach Dolnych, do którego trafił w dosyć kiepskim stanie – obolały, kulejący i bardzo wychudzony. Wówczas zainteresowała się nim inna fundacja. Zabrała go pod swoją opiekę i niestety po kilku dniach zwróciła do schroniska sugerując, że trzeba go uśpić, gdyż dotkliwie pogryzł opiekunkę tymczasową.

Na szczęście osoby pracujące w schronisku nie chciały wydawać pochopnie wyroku na Sanczo i tak oto psiak trafił w końcu do nas. Jak wiecie, już niejednokrotnie pomagaliśmy Goldenom, o trudnej przeszłości z podobną historią pogryzień.

Niektóre psy potrafią zresocjalizować się dość szybko, niektóre potrzebują więcej czasu na przepracowanie negatywnych zachowań, niektóre skrajne przypadki niestety pomimo prób nie nadają się do życia u boku człowieka, gdyż stanowią dla niego zbyt duże zagrożenie.

? Chcemy dać Sanczowi szansę, jakiej nie dostał wcześniej. Chcemy zapewnić mu profesjonalną opiekę pod okiem behawiorysty i trenera, który po dłuższej, nie kilkudniowej obserwacji oceni charakter psa oraz jego rokowania na przyszłość. Nie skreślimy Sanczo za jego przeszłość, ale będziemy mieli świadomość tej przeszłości i zrobimy co w naszej mocy aby mu pomóc.

? Sanczo aklimatyzuje się obecnie w profesjonalnym hotelu dla psów w Pieńkach Henrykowskich, gdzie doświadczony behawiorysta będzie mógł ocenić jakie są jego szczególne potrzeby, jakie sytuacje są dla niego niekomfortowe, jakiego rodzaju domu psiak potrzebuje.

? Sanczo przejdzie również kompleksową diagnostykę stanu zdrowia. Już na pierwszy rzut oka widać, że stare kości i stawy przysparzają mu ból, co może mieć znaczący wpływ na jego niepożądane zachowanie.

_________
Serdecznie dziękujemy Schronisku dla zwierząt Czekadełko za zaufanie i powierzenie nam opieki nad Sanczo. Obiecujemy, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc naszemu seniorowi! 

#wprzygotowaniudoadopcji

PASSAT ZNALAZŁ DOM W ZGORZELCU

Kochani stało się coś na co wszyscy czekaliśmy z wielką nadzieją już bardzo długo!
Mam przyjemność zawiadomić, że nasz Passacik ruszył w drogę do swojego stałego domu i zamieszka u boku Oli i Radka 
Passatowi i jego nowym opiekunom, życzymy dobrego wspólnego życia!!! Niech Wasza wzajemna relacja będzie budowana z cierpliwością, wyrozumiałością i miłością. Niech ten cudowny pies poczuje, że może Wam zaufać, a na pewno odda Wam całe swoje serducho.

Z tego miejsca chcemy oczywiście podziękować wszystkim osobom, które pomogły Passatowi w jego drodze do lepszego jutra. Jego pierwszym domom tymczasowym oraz hotelikom, w których przebywał.

Passat dzisiaj nie byłby tym samym psem, gdyby nie wspaniała rodzina Beger, u której przez ostatnie miesiące przebywał nasz psiak. Dziękujemy Emilce, ale przede wszystkim Krzysztofowi ( CANIS LUPUS – Szkoła i hotel dla psów ), który codziennie pracował z Passatem i dał mu nadzieję na lepszą przyszłość 

Krzysztofie, dziękujemy Ci za pełną pasji pracę z Passatem oraz zainteresowanie, znacznie wykraczające poza zwyczajne szkolenie! Dzięki Twojej wiedzy i chęci pomocy odmieniło się życie kolejnego 'trudniejszego’ Warciaka.

COLA 8 LAT – NOWA SUCZKA W FUNDACJI

Z lekkim opóźnienie witamy oficjalnie już na naszym pokładzie nową Warciankę – ok 8 letnią Colę.

Cola, a wcześniej Lumen przyjechała do nas z Olecka, gdzie błąkała się od tygodni po ulicach miasta. Została zabezpieczona przez tamtejszą Organizację – Cztery Łapy. Niestety była bardzo zaniedbana i pokazywała oznaki silnego bólu. Jak się okazało sunia miała przepuklinę pachwinową, która wrosła w część jej macicy. Cola została poddana operacji, po której bardzo powoli dochodziła do siebie. Czekaliśmy aż będzie na tyle silna, aby mogła być przetransportowana do Warszawy do naszego Domu Tymczasowego.
I w końcu w zeszłym tygodniu dotarła do nas i stała się oficjalnie kolejną Warcianką.
Niestety Cola nie miała szczęścia, jak się okazało dostała silnej reakcji alergicznej na szwy i rana pooperacyjna bardzo brzydko się goiła a pod skórą tworzyły się ropniaki.
Ostatni tydzień Cola i jej opiekunka tymczasowa spędziły na codziennych wizytach u weterynarza, na przemywaniu i oczyszczaniu rany, kroplówkach i antybiotykach. Dodatkowo przebyta wcześniej babeszjoza odbiła się na jej wynikach krwi, które wskazały na silną anemię. Na ten moment sunia jest już na dobrej drodze do odzyskania pełni zdrowia, natomiast jej leczenie było bardzo intensywne i kosztowne, a jeszcze nie dobiegło końca.
Już teraz wiemy, że leczenie Coli pochłonie znaczne środki, dlatego niezbędne jest wsparcie dla tej kochanej Suni.

Jeśli ktoś chciałby nas wesprzeć i zostać opiekunem wirtualny Coli będziemy wdzięczni za taką pomoc. 

Więcej informacji o Coli znajdziecie na jej wątku na forum:

https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=7011

KIARA ZNALAZŁA DOM WE WROCŁAWIU

Nadszedł ten dzień. Kiara została adoptowana! ?
Nowa rodzina, po 2-dniowym szkoleniu, podpisała papiery adopcyjne i ruszyła w drogę do domu.
Agnieszka, Grażyna i Kiara, trzymamy kciuki!?

O adopcję Kiary starało się dzisiątki (tak dzisiątki!) ludzi. Młodziutka sunia, jeszcze psie dziecko przyciągało potencjalnych opiekunów jak magnes. Dziękujemy wszystkim za tak duże zainteresowanie. Wybór tego jedynego domu nie należał do najłatwiejszych, nie tylko ze względu na liczbę chętnych, lecz na indywidualne potrzeby Kiary. Mogłoby się wydawać, że w tak młodym wieku to „sama się nauczy, wyrośnie, wystarczy ignorować”. Nic bardziej mylnego…

W dniu przyjęcia do Fundacji Kiara nie potrafiła zostawać samodzielnie, kontrolować swoich emocji, gdy nie ma w pobliży opiekuna. Dzięki ogromnej pracy i codziennym treningom udało się pokazać małemu dzikuskowi, że potrafi się zachowywać jak młoda dama! I w tym miejscu składamy ogromne podziękowania w stronę Krzysztofa Beger właściciela CANIS LUPUS – Szkoła i hotel dla psów i całej jego rodziny za ogromne zaangażowanie i trud włożony w przygotowanie Kiary do adopcji. 

LARY ZNALAZŁ DOM W WARSZAWIE

Tak! nie mylicie się  ogłaszamy kolejną adopcję!

Lary do goldena ma daleko, troszkę bliżej mu do Labradora, ale to nie stanowiło przeszkody abyśmy mu pomogli 
Lary był w kiepskiej kondycji zdrowotnej jak do nas trafił, lecz dzięki wspaniałej opiece domu tymczasowego dochodził do pełni sił.

Oczywiście w miarę upływu czasu chłopak się coraz bardziej rozkręcał i teraz szaleje jak szczeniak w domu pełnym miłości i zrozumienia, w którym Lary zostaje już na stałe! Tym samym dołącza do grona Warciaków zamieszkujących stolicę 

Paula, Bartku dziękujemy za dotychczasową opiekę nad naszym Larusiem i życzymy wielu szczęśliwych wspólnych dni 

SONGO ZNALAZŁ DOM W ŁODZI

Songo przebył długą, wyboistą drogę, aby znaleźć dobrany dla siebie dom. Wiele osób śledziło jego losy i szczerze mu kibicowało. Mamy zatem wszyscy powód do ogromnej radości, bo kilka dni temu nasz piękny łobuziak zamieszkał w swoim nowym domu z Marzeną w Łodzi 

Marzena musiała zadać sobie trochę trudu, aby się przygotować na życie z tym oseskiem, na poznanie jego dobrych i tych troszkę gorszych stron;) Na szczęście była zdeterminowana, otwarta na zdobywanie wiedzy i przede wszystkim zauroczona energią Songo 

Marzena, Tobie i Songosławowi życzymy nawiązania wspaniałej przyjaźni, opartej na wzajemnym zaufaniu i dużo satysfakcji ze wspólnej nauki. Prosimy również o częste wpisy na forum;)

Adrian, dziękujemy Ci za przygotowanie do adopcji i naukę dobrych manier naszego chłopaka;)

LUCKY ZNALAZŁ DOM W ZEGRZU

Ciąg dalszy szczęśliwych wiadomości! A to jedna z wiadomości, na które czekałyśmy bardzo długo i z niecierpliwością – Lucky pojechał do nowego domu!

Tak! Pierwszy z naszej 4 wspaniałych został adoptowany.
Decyzja o adopcji psiaka, który wymaga codziennej pracy, konsekwencji, rutyny, który z jednej strony potrzebuje więcej przestrzeni i dystansu, a z drugiej przykleja się do człowieka, jest ogromnie trudna i musi być przemyślana 1000 razy.

Julia, zanim podjęła decyzje o adopcji, przejechala 250km w jedna stronę, aby poznać Luckiego i spędziła 3 dni w domu tymczasowym gdzie uczestniczyła w treningach, obserwowała jego pracę, uczyła się w jaki sposób radzić sobie w róźnych sytuacjach. Podołała, podjęła wyzwanie!
Dziękujemy i życzymy samych sukcesów i satysfakcji z pracy z Luckiem  Bądźcie wytrwali, cierpliwi i konsekwetni, a jesteśmy pewni, że Lucek w zamian obdaży Was wielką miłością.

Dziękujemy p. Andrzejowi Rybakowi za przygotowanie Lucka do adopcji! Za przepracowanie wszystkich niepożądanych zachowań! Za każdy dzień ciężkiej pracy nad okiełznaniem naszego ancymonka 

Dziekujemy również Wiesi i Piotrowi, którzy otoczyli Luckiego pomocą zarówno tymczasową jak i wirtualną. 

Dziękujęmy również każdemu kto stanął na drodze Luckiego  Chłopak przebył długą drogę, lecz jesteśmy przekonani, że Widawa to już ostatni przystanek.

MISHA znalazła dom w Chodzieży

Z radościa informujemy, że Misha zostaje na stałe w swoim DT!

Z przytupem weszła w życie p. Izy i jej rodziny. Od razu skradła serca ludzi, ale na serce Brunka musiała chwilę poczekać. Pierwsze wpsólne dni nie były łatwe, Bruno ogromnie tęksnił za swoja siostrą, która go wychowała i nie było mu łątwo wpyścić do domu nową koleżankę. Jednak po odpowiedniej pracy nowej rodziny Mishki psiaki się dogadały, Brunuś pokochał nową siostrę i obecnie sa nierozłączni 

Od początku wiedziałyśmy, że Misha dostała szansę na fantastyczny dom, ale miała przd sobą też nie lada zadanie… wypełnić pustkę, jaką pozostawiła po sobie, uwielbiana przez całą rodzinę, Florka.

Serdecznie dziękujemy za dotychczasową opiekę nad Mishką! Za to, że pozwoliliście wkroczyć jej w swoje życie  Życzymy długich wpsólnych lat wypełnionych miłoscią i zdrowiem