GOJA znalazła dom w Gdańsku

DOBRA WIEŚĆ Z SAMEGO RANA!
GOJA JEST ADOPTOWANA ??

Czerwiec to zdecydowanie szczęśliwy miesiąc dla naszych podopiecznych!
Zwłaszcza dla tych z „charakterkiem” ?

Mamy dla was kolejną wspaniałą wiadomość!
Nasza szalona Goja, która przez tak długi czas nie mogła znaleźć domu, w końcu ma swojego człowieka na własność!

Można by stwierdzić, że łatwo jest pokochać psa ułożonego, spokojnego, bezproblemowego, ale tylko wyjątkowe osoby są w stanie zaakceptować i pokochać włochatego szaleńca, który lubi pokazać charakterek, użyć czasem zębów w niepożądany sposób, czy też zrobić demolkę w domu. Taką osobą jest właśnie p. Bogna, która wykazała się niesamowitą wytrwałością i dbałością o to, aby odpowiednio poradzić sobie z trudnymi sytuacjami i stworzy jak najlepsze warunki dla Goji.

Jako wolontariusze jesteśmy zachwyceni faktem, że po pierwszych, nieudanych krokach p.Bogna nie skreśliła tej cudownej Suni, a wręcz jeszcze bardziej zdeterminowana postanowiła szkolić się pod okiem specjalisty, aby móc adoptować Goję i umiejętnie się z nią obchodzić. To pokazuje, że nawet te niełatwe psy mają szansę na szczęśliwe życie w kochających rodzinach, wystarczy jedynie odpowiednio się zaangażować, odpowiedzialnie podejść do pewnych spraw i przede wszystkim zaakceptować osobowość psa;)

Z tego miejsca dziękujemy również @Karwow Malinois za profesjonalne szkolenie oraz domom tymczasowym Goji m.in. Ewa MellerJasiu Mazgaj i Justyna Skawińska, których pomoc jest nieoceniona w całym procesie adopcyjnym 

DAISY odeszła za Tęczowy Most

Przychodzi nam się zmierzyć z kolejnym pożegnaniem. Pożegnaniem tym bardziej bolesnym, bo o życie Dejzi walczyliśmy wszyscy, a śmierć przyszła zdecydowanie za wcześnie.

10 czerwca 2019 r. ostatni raz zabiło jej serduszko.

Dejzi trafiła pod opiekę Fundacji w sierpniu 2018 r. Została oddana przez poprzednich właścicieli do schroniska. Była zaniedbana, wychudzona, zostawiona jak niepotrzebny mebel bez uczuć, który można do woli przestawiać. Wieloletnie zaniedbania sprawiły, że Dejzi była psem niepewnym siebie, rzucającym się na jedzenie, potrafiącym zaatakować drugiego psa. Mimo ciężkich przeżyć, nadal miała wiele radości w sobie i ufności do człowieka.

Swoje serca dla Rudej Złośnicy otworzyli Agnieszka, Maciej i Viki. Początki nie były łatwe, warczenie na domowników, kradzież jedzenia były na porządku dziennym jednak zaangażowanie, cierpliwość i ogrom pracy jaki został włożony przez całą rodzinę zaowocowały piękną przyjaźnią.

Niestety kiedy relacje się ułożyły, a każdy dzień przynosił uśmiech, w maju pojawił się niepokojący guzek na szyi. Diagnoza – ostra białaczka limfoblastyczna. Nikt nie mógł w to uwierzyć. Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe, że 7 miesięcy od adopcji przychodzi stanąć przed tak trudnym wyzwaniem. Rodzina Dejzi podjęła decyzję o leczeniu, wiele z Was wspierało walkę o powrót do zdrowia Dejzi, za co ogromnie dziękujemy.

Agnieszko, Macieju, Viki jesteśmy sercami z Wami! Wiemy, że zrobiliście dla Dejzi wszystko, że była z Wami szczęśliwa. Dziękujemy za opiekę nad nią i za serce, które jej okazaliście na każdym etapie. Niech Wasz ból ukoi świadomość, że nic już jej nie boli… Biega z Warciakami za tęczowym mostem.

BARTEK znalazł dom w Głogowie

Każda adopcja jest dla nas bardo ważna, ale są takie adopcje, które wzruszają nas Wolontariuszy do łez 

Nasz kochany staruszek Bartosz został adoptowany!

Bartosz to jeden z trudniejszych przypadków…
Psiak z łatką agresora zanim do nas trafił spędził parę długich miesięcy w schronisku, gdyż jego ówczesny opiekun nie był w stanie się dalej nim opiekować.

Nie mogliśmy jako Fundacja odmówić mu pomocy, chociaż mieliśmy świadomość, że nie będzie to łatwa opieka, a wręcz liczyliśmy się z tym, że Bartosz może nigdy nie znaleźć domu.

Bartuś niestety ma na koncie ugryzienia w sytuacjach, które sprawiają mu dyskomfort fizyczny lub podczas bronienia zasobów.
Praca nad Bartkiem i odczulaniem go na różne bodźce była długa, chętnych do adopcji nie było w cale. Aż pewnego dnia pojawiły się osoby, które w pełni świadomie podjęły się opieką nad tym niesfornym dziadkiem.

Dziękujemy pani Bernadecie i Piotrowi za wyrozumiałość, cierpliwość i przede wszystkim ogromne serce, które spowodowało, że Bartuś nie jest już bezdomny!

Bartuś czekał na swój dom ponad rok!
Pod opieką Fundacji nadal pozostają psiaki z podobnymi skłonnościami do ugryzień jak Bartek.
Songo, Majlo, Passat, Tajgo wierzymy, że i dla nich w odpowiednim czasie uśmiechnie się los i historia zakończy się Happy Endem 
Warto wierzyć i Warto pomagać!

POLO – 9 lat – nowy samiec w Fundacji

W poniedziałek przywitajmy naszego nowego podopiecznego!

Polo ok. 9 letni Golden odnaleziony w okolicach Lalik blisko granicy ze Słowacją. Okres kwarantanny spędził w schronisku w Cieszynie pod opieką Fundacji Lepszy Świat. Po upływie 4tyg. niestety nikt się po niego nie zgłosił.

W związku z naszą wielokrotną już współpracą ze Schroniskiem w Cieszynie zgłosiliśmy swoją chęć pomocy i przyjęcia Polo pod nasze skrzydła i tak oto Polo stał się Warciakiem.

W tym miejscu pragniemy gorąco podziękować Agnieszka Pakuła za pomoc i przetransportowanie psiaka do Krakowa do jego obecnego DT. ?

Polo trafił do Agnieszka Daisy Juraszek, która już wielokrotnie pomagała Warcie i wyprowadziła nie jedną psią bidę na prostą.

Polo w pierwszych chwilach podbił serce zarówno jednej jak i drugiej Agi  Jest statecznym starszym Panem, który upomina się o głaski i bardzo ładnie zachowuje się w stadzie psów, których u Agi nie brakuje.

W najbliższym czasie będziemy diagnozować Rudzielca, gdyż niepokoi nas stan jego tylnych łapek a także prawdopodobna częściowa lub całkowita głuchota 

Zapraszamy do śledzenia wątku tego PSIstojniaka ?

https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php…

Uwaga upały! – Co możesz zrobić, aby pomóc psu

Ufff… jak gorąco! ☀️
Żar leje się z nieba, pot spływa po plecach, wiatraki na pełnych obrotach… Letnie upały potrafią nam dokuczyć. Ale pamiętajmy, że naszym czworonogom również nie jest łatwo. Poniżej kilka wskazówek, jak ulżyć naszym milusińskim w czasie gorących dni:
 upewnij się, że pies ma dostęp do chłodnej, czystej wody
 jeśli to możliwe, zapewnij psu cień (zasłoń rolety/zasłony w mieszkaniu)
 możesz zmoczyć sierść psa chłodną wodą
 dokładnie wyczesz futro, co pomoże zachować odpowiednią temperaturę ciała
 podawaj psu mniej jedzenia, bo proces trawienia podnosi ciepłotę
 możesz zaopatrzyć się w dobrej jakości matę chłodzącą
Twój psiak na pewno będzie Ci za to wdzięczny ?

SIUSIEK szuka domu

Kochani dzisiaj chcieliśmy przedstawić wam tego 5letniego Goldena. Wabi się dość oryginalnie – Siusiek 

Niestety z powodu poważnej choroby właściciela, która uniemożliwia mu opiekę nad psem Siusiek pilnie szuka nowego domu.

Siusiek ma rodowód, jest psem przyjaznym do ludzi i uwielbiającym głaski. Nie toleruje innych psów, dlatego w nowym domu musi być jedynakiem. Mieszka z 3 kotami i całkiem dobrze się tolerują.

Psiak nie jest jeszcze przyjęty do Fundacji. Pochodzi z Sosnowca.
Osoby zainteresowane prosimy o kontakt priv i wypełnienie aplikacji:

https://docs.google.com/…/1jxNVPZ8EVLTIcIdkBB4CnN…/viewform…

MAJLO szuka domu

MAJLO nadal szuka swoich ludzi!
Chłopak potrzebuje cierpliwych i odpowiedzialnych opiekunów, którzy zaakceptują fakt, że nie jest i nie będzie misiem przytulanką.
Od prawie roku tymczasuje u Beaty i Jarka, którzy na nowo uczą go życia u boku człowieka. Pokazują, że można zaufać i nie trzeba się bronić.
Po więcej informacji na temat Majla zapraszamy na jego wątek: https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=5322
Oraz do obejrzenia krótkiego filmiku: