Imię: #BORYS
- Wiek: ok. 10 lat
- Waga: ok. 15 kg
- Miejsce zamieszkania tymczasowego: CaniSchool – Porozumienia psa i człowieka. w Nowych Grobicach (woj. mazowieckie)
- Stan zdrowia: psi chłopak trafił pod nasza opiekę, po tym jak uratowany z małego i ciasnego kojca, po kilku dniach „swobody” nie mógł się podnieść; konieczna była szybka interwencja i wizyta w klinice weterynaryjnej – badanie tomografem niestety potwierdziło najgorszy scenariusz – w dwóch miejscach na kręgosłupie wdało się bakteryjne zapalenie krążków międzykręgowych i trzonów kręgów, a także doszło do przepukliny krążka międzykręgowego; Borys w październiku 2020 r.; został poddany kosztownej, ale niezbędnej do dalszego funkcjonowania operacji; psiak szybko doszedł do siebie, a o przebytym zabiegu świadczy jedynie krótka sierść na grzbiecie; rekonwalescencja jest w pełni zakończona, a Borys nie wymaga specjalnego traktowania;
- Zachowanie w mieszkaniu: nie zna życia u boku człowieka w mieszkaniu/ domu; nigdy nie godzimy się na trzymanie psa na tzw. podwórku, ale w tym wypadku wyjątkowo najbardziej pożądany będzie dom z ogrodem i chroniącą przed warunkami atmosferycznymi, porządną budą; Borys lubi przebywać na dworze, od małego jest przyzwyczajony do takich warunków i one dają mu poczucie bezpieczeństwa, nie oznacza to jednak, że nie będzie chciał wchodzić do pomieszczeń i przebywać tam z człowiekiem, ale ważne, aby to do niego należał wybór, gdzie chce mieszkać; małymi kroczkami powinien przystosować się do życia w czterech ścianach;
- Samochód: w hotelu bez większych problemów jeździł samochodem na wizyty u weterynarza;
- Stosunek do dorosłych: Borys nie jest najłatwiejszym psem; kiedy zaufa człowiekowi jest naprawdę przytulaśnym miśkiem, ale wymaga ciągłej pracy nad reaktywnością i obroną zasobów; zmiana wieloletnich, ugruntowanych zachowań, wymaga niestety czasu i nowy opiekun musi być tego świadomy i otwarty na współpracę ze specjalistami;
- Stosunek do dzieci: bezwzględnie dom bez dzieci;
- Stosunek do psów: w hotelu powoli poznaje nowe psy i uczy się psiej komunikacji, w nowym domu lepiej jednak żeby został jedynakiem;
- Stosunek do kotów: nie sprawdzony, ale ze względów na dużą reaktywność nie poleca się;
- Ilość ruchu: lubi długie spacery; od jakiegoś czasu pięknie reaguje na przywołanie i chodzi bez smyczy pilnując się przewodnika; trzeba jednak pamiętać, że ostatnie kilkanaście miesięcy spędził w hoteliku położonym w spokojnej okolicy i przyzwyczajony jest do przechadzek z dala od zgiełku i miejskiego gwaru;
ℹ SZUKAMY DLA BORYSA DOMU Z OKOLIC WARSZAWY, BĄDŹ TAKIEGO, KTÓREGO OPIEKUNOWIE NIE BĘDĄ MIELI PROBLEMU Z DOJAZDEM DO HOTELU W CELU BLIŻSZEGO ZAPOZNANIA.
Opiekun adopcyjny: Kasia Kontakt: tel. 605 964 305 e-mail: katarzyna@wartagoldena.org.pl Link do wątku na forum: https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=7115 Link do aplikacji adopcyjnej: https://forms.gle/Yn2fWiFknoiTXYWKA


























Kochani, po raz kolejny dzielimy się z Wami informacją, która łamie serca i sprawia, że łzy zamieniają się w rwący potok. W ostatni dzień września odszedł za Tęczowy Most Rufek – pies wyjątkowy.
#
Kiedyś usłyszałam stwierdzenie, że spacer z psem jest odzwierciedleniem relacji, jaka łączy opiekuna ze swoim czworonogiem. Długo się nad tym zastanawiałam i znajduję w tym dużo prawdy i sensu.
Osobiście staram się, aby każdy spacer z Bezą był inny, ciekawy i przynosił jej jak najwięcej radości. Chętnie podzielę się z Wami moimi sposobami na ciekawy spacery. Jednak zanim przejdę do sedna oto kilka zasad, które odmieniły oblicze naszych spacerów: nie korzystajcie z telefonu (najlepiej wyłączcie Internet na czas spaceru), zarezerwujcie minimum 20 minut na krótkie i 40 minut na długie spacery, pamiętajcie o interwałowej strukturze spaceru i przede wszystkim obserwujcie samopoczucie Waszego psa i pamiętajcie o jego potrzebach.

Powitajmy nowego czworonoga na pokładzie Warcianej Rodzinki!
Imię: JAZZ
Z prawdziwą przyjemnością ogłaszamy, że
Udało się! Spełniło się nasze największe marzenie! „Czworo Wspaniałych” psiaków znalazło swoje kochające rodziny! 
Passat
Nie sposób wymienić tutaj każdej, zaangażowanej osoby, a było ich naprawdę wiele! Każdej z nich krzyczymy głośno: DZIĘKUJEMY!
Nie tak miało wyglądać świętowanie jubileuszu dziesiątej rocznicy powstania naszej Fundacji.
Każde szczęśliwe dni kiedyś jednak się kończą. Monika i Rafał do samego końca walczyli o swego ukochanego Sunnego wraz z panią doktor Lidią Nosal z Krakowa. W końcu musieli podjąć tę najtrudniejszą w życiu decyzję o tym, by pomóc Sunnemu przejść na drugą stronę. Tam biega już bez cierpienia po zielonych łąkach wraz z Nulą – rezydentką z zabrzańskiego domu tymczasowego, która zaledwie dwa lata wcześniej odeszła na tę samą co on chorobę…
#DŻINKS adoptowany! Udało się to, o czym marzyliśmy od dawna!