ok. 2-letni FOREST DO ADOPCJI

Co wiemy o Foreście, obserwując go w domu tymczasowym, i jakiego domu potrzebuje?
Zapraszamy do lektury.

Na początku na widok człowieka (obojętnie jakiej płci) się kulił, starał się być niewidzialny. Po kilku dnia pobytu na DT powoli się otwierał i coraz swobodniej czuł się w obecności ludzi w domu. Na dworze raczej unika, ewentualnie próbuje powąchać. Osoby, które poznał, akceptuje w swoim otoczeniu. Nagłe ruch w Jego kierunku powodują strach. Przedmioty w rękach ludzi w zasadzie nie robią Mu różnicy.

Dzieci biegnących w Jego stronę się boi i reaguje ucieczką.

Z rezydentami w DT w zasadzie nie miał problemów, był tak zestresowany zmianą sytuacji, że było dla Niego bez znaczenia co jest w najbliższym otoczeniu. Na dworze raczej powarkuje i obszczekuje z daleka, ale gdy psy się zbliżą do siebie i powąchają jest wszystko w porządku. Dosyć dobrze czyta sygnały i również dosyć dobrze je wysyła.

Na widok kota spotkanego w lecznicy, był zaciekawiony, ale gdy kot syknął wycofał się. Gdy przebiegł w bliskiej odległości zając, to nie wykluczone, że gdyby nie był na smyczy, to by pogonił. Z innymi zwierzętami na razie nie miał styczności.

Zdarza mu się zaznaczyć teren, jak również w domu opróżnić sporą część pęcherza. Gryzie meble i inne przedmioty w otoczeniu. Czasami zdarza mu się szczekać w domu. Przy powitaniach zdarza mu się skakać. Podgryza ręce w zabawie..

Pies wymaga bardzo spokojnego i cierpliwego domu. Strach pokonuje dosyć szybko, ale jednak trochę to trwa. Każda nowość jest straszna dla Niego. Jest psem, który powinien trafić do domu aktywnego, gdyż niewybiegany rozrabia w domu. Raczej zalecany dom bez dzieci, ale z innym psem jak najbardziej. Pod warunkiem że drugi pies nie będzie Mu robił krzywdy i Go zaakceptuje. Wymaga wychowania i szkolenia.

Zapraszamy też na wątek, gdzie poczytacie o nim, jak Ania, mająca go na DT, sobie z nim radzi: https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=6504