LUNA 20 listopada 2010 roku trafiła do DT naszej fundacji w Warszawie. Luna zostaje sama  w domu, jednak zdecydowanie lepiej i pewniej czuję się w towarzystwie psów 🙂 W domu jest bardzo spokojna większość czasu śpi , do ogródka wychodzi bardzo chętnie natomiast bardzo boi się wejść po schodach z powrotem. Karmę suchą je bardzo niechętnie lub w ogóle, serek/karmę z dodatkiem ryby zje ale też bez „rewelacji”. Psina jest cudna, choć wystraszona. Największy problem sprawiają spacery, a raczej wyjście i powrót do domu, ze względu na schody, które ja przerażają. Skończyło się na wnoszeniu i znoszeniu. Lunka zaczyna powoli czuć się swobodnie, zwiedza mieszkanie, próbowała nawet włączyć się do zabawy, interesuje ją coraz więcej rzeczy. Stan zdrowia Luny został oceniony przez weterynarza na zadowalający.

Luna wróciła pod skrzydła naszej fundacji.