Nugat wraz ze swoimi psimi kolegami przyjechał do Warszawy w dniu 1 października 2010 r. Nugacik jest pięknym, jasnym Goldenem w wieku 4,5 roku. Nugat z początku dość nerowo reagował mna inne psy, ale z czasem, gdy się uspokoił i poczuł się bezpiecznie, zrezygnował z roli agresora. Chłopak nie jest bardzo napalony na jedzonko, karmę suchą wcina ale już jak dostanie kostkę do gryzienia (taką do czyszczenia ząbków) nie jest za bardzo nią zainteresowany, suchych smaczków też nie za bardzo…:) Nugat od samego początku bardzo bał się podniesionej ręki. Spacer z Nugatem na smyczy (w towarzystwie drugiego psa) to nie lada wyzwanie, chłopak jest bardzo pobudzony odchodzi na boki, ciągnie itd. Nugat puszczony na lince przybiega na zawołanie i nie oddala się za bardzo.
NUGAT 3 listopada 2010 roku znalazł nowy dom u Marzeny w Warszawie!


























![6. Nugat [1024x768]](https://wartagoldena.org.pl/wp-content/uploads/2011/07/6.-Nugat-1024x768.jpg)














W piękny czerwcowy, długi weekend spotkaliśmy się w miejscowości Bocheniec na II Zjeździe Warty Goldena. Mieliśmy do dyspozycji bardzo atrakcyjny dla psiaków ośrodek Ptaszyniec. Niezwykle miła właścicielka ośrodka umożliwiła nam pobyt z całą ekipą psiaków, które mogły korzystać z kąpieli na terenie miejscowego zbiornika wodnego oraz całego terenu ośrodka. W zjeździe uczestniczyło kilkadziesiąt osób ze swoimi pupilami. No ale po kolei. Zjazd rozpoczynał się w czwartek i już od rana witaliśmy wszystkich zjazdowiczów. Po zakwaterowaniu w domkach powitaliśmy wszystkich ogniskiem. Było bardzo miło, pieczenie kiełbasek pomogło w bliższym poznaniu się wszystkich uczestników. Uzgodniliśmy wstępny program na wszystkie dni zjazdu. Ognisko trwało do późnych godzin nocnych. A następny dzień powitał nas promieniami słońca. Zebraliśmy całą grupę, zapakowaliśmy w samochody i pojechaliśmy zwiedzać ruiny zamku w Chęcinach. Czasami było ciężko, czasami strasznie ale w końcu wszyscy zdobyli zamek w Chęcinach 
Niektóre psiaki były niezwykle zainteresowane tymi nowo poznanymi stworzeniami. Odbyło się też szkolenie w zakresie podstaw posłuszeństwa. Cały zjazd był wypełniony rozmowami o psiakach, tych fundacyjnych i tych nie związanych z fundacją. Mamy mnóstwo pomysłów na dalszą pracę i pomoc. Było niezwykle miło. Musimy koniecznie to powtórzyć.