Mikuś trafił pod opiekę naszej fundacji z osobistych powodów właścicieli. Mikuś jest wspaniałym, grzecznym psiakiem. Mikuś faktycznie jest chudy, można policzyć mu wszystkie żebra, ba! nawet kręgi w kręgosłupie. Miał skołtunioną sierść. Można mu przesunąć miskę gdy je(nie warczy, nie szczeka). Gdy bierze coś z ręki robi to delikatnie, nie rzuca się na rękę. Na łapie w okolicy „łokcia” ma mini ranki, z których sączył się jakiś płyn. Weterynarz obcięła sierść i dała zastrzyk z witaminą A i E na poprawę naskórka oraz receptę na maść do smarowania w domu. Mikuś waży tylko 25 kg.