Mamy bardzo smutną wiadomość ? kilka dni temu pożegnaliśmy Warciankę Zuzię [*]

ZUZIA trafiła pod skrzydła Fundacji w grudniu 2014 roku. Była w bardzo złym stanie fizycznym, ważyła niewiele ponad 20kg, a wyciągnięte niemal do ziemi sutki świadczyły o nieodległym w czasie porodzie… Błąkała się niechciana samotnie, bez domu, bez swoich dzieci, bez właściciela który by ją szukał 
Zaopiekowała się nią nasza wolontariuszka Monika, która stworzyła dla niej wspaniały dom tymczasowy, ale nie tylko ? Gdy pewnego dnia pod nieobecność Moniki, Zuzą i Larsem (psem rezydentem) opiekowała się jej mama, to panie połączyła tak silna miłość, że już się nie rozstały. Zuzia była wpatrzona w mamę Moniki, a mama Moniki w nią, łączyła je ogromna więź. Mama Moniki była gotowa przychylić Zuzi nieba, a ona w zamian oddawała całe swoje serce  Zuzia była psem idealnym, chodzącą łagodnością i okazującą swoją miłość w czarnych jak węgielki oczach.
Los jednak bywa okrutny i pomimo tak wspaniałej opieki jaką była otoczona Zuzia i regularnym badaniom, Zuzia odeszła we śnie… cichutko.

Moniko, mamo Moniki dziękujemy Wam ogromnie za najcudowniejszy dom jaki stworzyłyście dla Zuzi 
Zuzia biegaj szczęśliwa za Tęczowym Mostem  Mamy nadzieję, że już spotkałaś Larsa, Lalę i Laguną oraz wszystkie inne Warciaki, które są po tamtej stronie