?? https://pomagam.pl/lusiaprotezy ??

 

„Trafiła do mnie jako słodki, mały szczeniak. Kilka miesięcy wcześniej pożegnałam ciężko chore psie przyjaciółki. Lusia wypełniła tę ogromną pustkę w domu i od pierwszych godzin była źródłem radości i uśmiechu, których w pewnym momencie w życiu zabrakło.

 

Znowu było jak dawniej: codzienne czułości, spacery i zabawy, podczas których moje maleństwo poznawało świat.

 

Któregoś dnia jednak – tak skrupulatnie budowane – szczęście postanowiło kolejny raz opuścić nasze progi. Lusia po spacerze zaczęła mocno utykać. Wizyty u specjalistów i badania dały straszne wyniki – dysplazja stawów biodrowych. ?

 

Ratunkiem miał być zabieg tzw. odnerwienia stawów biodrowych. Okazała się jednak, że operacja nic nie zmieniła, a moja mała dziewczynka bardzo to przeżyła. Ból i stres odcisnęły trwałe piętno na jej zachowaniu – stała się bardziej wrażliwa na bodźce zewnętrzne i bojaźliwa.

 

Konsultacje przeprowadzone pod koniec 2018 roku potwierdzały, że choroba postępuje bardzo szybko. Doktor Biessenik (lekarz ortopeda) był zdziwiony, że Lusia jeszcze chodzi. Diagnoza – ciężka dysplazja stawów biodrowych. Byłam załamana. Lusia odczuwała ból przy każdym kroku, a ja nie byłam w stanie jej pomóc.

 

Dzięki pomocy Fundacji i założonej zbiórce – w sierpniu 2019 roku – odbyła się pierwsza operacji Luśki. U specjalisty dr Novaka w klinice w Czechach wszczepiono jedną endoprotezę. Od operacji komfort życia suni poprawił się, była nawet nadzieja, że ta jedna operacja wystarczy.

 

Niestety kolejne konsultacje nie dają złudzeń – do pełnego zdrowia potrzebna jest jeszcze druga operacja. Lewe biodro jest w opłakanym stanie, od jakiegoś czasu codziennie podaje suczce leki przeciwbólowe i robię masaże, ponieważ ma problem z chodzeniem. Stała się mniej aktywna i często popiskuje z bólu. ?

 

Kwota potrzebna na drugą operację – przeraża i jest dla mnie zbyt ogromna. To bardzo boli, ponieważ należę do ludzi, którzy zamiast metek znanych projektantów, mają na sobie sierść swoich kudłatych przyjaciół.”

 

KOCHANI, PROSIMY O POMOC DLA LUSI I JEJ OPIEKUNKI PANI MAŁGOSI. PRZYWRÓĆMY IM SZCZĘŚCIE! ?

 

ℹ️ wyjaśnienie do trwającej zbiórki: założona została w 2019 roku; z zebranej przez dwa lata kwoty opłacona została pierwsza operacja – 9 353,60 zł; koszty badań i wizyt kontrolnych opłaca Fundacja i opiekunka Lusi; po odjęciu kosztów pierwszego zabiegu na zbiórce na drugą endoprotezę jest 6 456,40 zł;

 

DO CELU BRAKUJE JESZCZE OKOŁO 2 TYSIĘCY ZŁOTYCH! MOŻEMY NA WAS LICZYĆ?

 

#chatawarciaka #fundacjawartagoldena #protezadlaLusi