Los ostatnio nie jest dla naszych podopiecznych zbyt łaskawy. Dziś odebrał nam kolejnego z nich…

Soto dołączył do grona Warciaków w 2017 r. – z zielonogórskiego schroniska. Na początku swojej fundacyjnej drogi trafił pod skrzydła Jarka, a kilka miesięcy później zamieszkał z Panią Magdą, która nie miała obaw przed adopcją 11-letniego seniora. Soto zyskał swoje miejsce na ziemi, a Pani Magda i jej bliscy cudownego kompana, przyjaciela i członka rodziny.

Niestety, wczoraj nagle dostaliśmy wiadomość, że z Soto dzieje się coś bardzo złego. Oczopląs, problemy z chodzeniem, zaburzenia neurologiczne… Wszystko potoczyło się błyskawicznie – badania, fatalne wyniki i ta najtrudniejsza decyzja… Soto odszedł dziś, w swoim domu, wśród bliskich, którzy byli z nim do końca i pomogli mu spokojnie przejść na drugą stronę.

Soto, przyjacielu, tak trudno uwierzyć, że nie ma Cię już z nami… Ale wiemy, że biegasz teraz beztrosko po wiecznie zielonych łąkach i jesteś tam absolutnie szczęśliwy…

Bardzo dziękujemy Pani Dominice z zielonogórskiego schroniska za zaufanie i powierzenie Soto pod naszą opiekę.
Jarku, Beato – Wam ogromne dzięki za wspaniały dom tymczasowy.
Pani Magdo – dla Pani ogromne podziękowania za to, że podarowała Pani Soto 2 cudowne lata – najcudowniejsze w jego życiu.