W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, jak chronić psa przed kleszczami.

Jednak, tak jak wspomnieliśmy, nawet mimo zastosowanej ochrony może się zdarzyć, że dojdzie do ugryzienia.

Kluczowe jest dokładne przeglądanie psa po każdym spacerze, szczególnie w okolicach pyska, uszu oraz pachwin, bo te miejsca kleszcze lubią najbardziej.

Co robić, kiedy znajdziemy nieproszonego gościa wbitego w skórę naszego czworonoga?

Po pierwsze – nie panikować (nie wszystkie kleszcze są nosicielami chorób odkleszczowych).
A po drugie – jak najszybciej wyciągnąć kleszcza, bo może to zmniejszyć ryzyko zakażenia.

Jak to zrobić w bezpieczny sposób?
1. Kleszcza nie wolno niczym pryskać ani smarować!
2. Nie wolno go też wyciskać.
3. Należy wyciągnąć go zdecydowanym ruchem (najlepiej specjalnie przeznaczonymi do tego szczypcami dostępnymi w aptekach lub sklepach zoologicznych).
4. Miejsce po kleszczu należy zdezynfekować.

Przez kilka dni obserwujmy psa i zwracajmy baczną uwagę na wszelkie zmiany w jego zachowaniu, które mogą być sygnałem rozwijającej się choroby.

Na co szczególnie zwrócić uwagę i kiedy niezwłocznie reagować – o tym już za tydzień!