BALTO

12 stycznia 2015 roku ze schroniska w Toruniu trafił do DT w Warszawie pięknej urody psiak, ma na imię BALTO. Jest przekochany. Jest bardzo spokojny, lubi pieszczotki. Na smyczy troszkę ciągnie. Nie szczeka, zostaje w mieszkaniu sam i nic nie szkodzi. Po wizycie u weterynarza okazało się jednak, że Balto ma nowotwór wszystkich węzłów chłonnych z przerzutami na płuca. Został skonsultowany przez onlologa dr. Micunia, który potwierdził tę straszną diagnozę. Balto otrzymał sterydy, które jednak nic nie pomogły, a w ciągu 5 dni guzy urosły o kolejne 2 centymetry, a pies czuł się coraz gorzej, nie chciał ani jeść, ani pić. Do tego dołączyła się infekcja dróg moczowych. Zdecydowaliśmy wspólnie z weterynarzem, że pies zbyt cierpi i należy go uśpić. Balto odszedł za Tęczowy Most 27 stycznia br.

KODI znalazł już dom we Wrocławiu

25 stycznia 2015 roku późnym wieczorem pod opiekę Fundacji trafił psiak o imieniu KODI. Ma 5 lat i został zabrany ze schroniska w Bydgoszczy. Psiak jest bardzo fajny i zamieszkał tymczasowo we Wrocławiu. Przytula się, ciągnie do ludzi i najlepiej to by chciał być cały czas miziany. Ma lekką nadwagę, bo waży ok. 38kg. Kodi, póki co, zachowuje się wspaniale, jak każdy golden uważa, że je zbyt mało i próbuje wyłudzać jedzenie od swoich opiekunów. Nie był przyzwyczajony do jedzenia suchej karmy więc wybrzydza.
Kodi jest zaszczepiony i wykastrowany, więc niedługo będzie gotowy do adopcji.

Wątek Kodiego an forum: http://www.wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=4526

MAKS [TM]

Śliczny Jack jest już pod naszą opieką! Biedne psisko błąkało się po okolicach Lublina. Na szczęście trafił na osobę, która przejęła się jego losem i zgłosiła go do naszej fundacji. Jack zamieszkał tymczasowo w Oświęcimiu. Po wizycie u weterynarza okazało się, ze pies ma bardzo chore uszy, które zostały wyczyszczone, zostały podane antybiotyk i lek do czyszczenia uszu. Pies jest w trakcie terapii. Do fundacji zgłosiła się osoba, która twierdzi, że Jack jest jej własnością. Niestety tatuaż Jacka jest nieczytelny, więc osoba ta ma przyjechać do Oświęcimia i sprawdzić, czy rzeczywiście Jack jest jej psem, czy reaguje na swoje imię. Na razie jednak osoba ta nie przyjechała zobaczyć Jacka.

Jack nie jest wykastrowany.

Wątek Jacka na forum: http://www.wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=4496

Jack zmienił imię na MAKS i został adoptowany w lutym 2015 roku. Niestety 26 marca 2015 roku przeszedł za TM.

MEGI

30 grudnia trafiła pod nasze skrzydła urocza sunia MEGI. Została zabrana ze schroniska w Pile, gdzie trudno było ocenić jej wiek. Zamieszkała tymczasowo u Patrycji oraz jej rodziny we Wrocławiu. Sunia bardzo lgnie do człowieka, ale na razie nie dogadała się z innymi psami. Jest to też straszny łakomczuch, zdarzyły nam się kradzieże chlebka ze stołu , szczególnie tego posmarowanego masełkiem. Niestety okazało się, że niekoniecznie chce się dogadywać z innymi psiakami. Sunia potrzebuje pracy i przekonania, że już nic jej nie grozi. Człowiekowi pozwala na wszystko byleby unikać gwałtownych ruchów ponieważ zaraz ucieka. Bardzo spokojna, radosna. Sunia na pewno musi dojść do siebie i będą potrzebne wizyty weterynaryjne w celu kontroli jej samopoczucia. Sunia jest raczej starsza ale musimy ustalić ile może mieć lat. Jest trochę zaniedbana co może wpływać na ocenę jej wieku.
Podsumowując, piękna, wdzięczna i radosna sunia, która potrzebuje wiele miłości i przekonania, że nic jej więcej nie grozi.

Wątek MEGI na forum: https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=4494

MEGI odeszła za TM 4 maja 2015 roku.

[box”]Waga:

Sterylizacja: TAK

Szczepienia:

Stan zdrowia: po operacji wycięcia listwy mlecznej oraz dwóch guzów

Charakter: bardzo łagodny, ciągle się łasi

Stosunek do innych psów: bardzo dobry

Stosunek do kotów:

Stosunek do dzieci:

Czy wymaga wiele ruchu? spokojna sunia, nie wymaga wiele ruchu ze względu na wiek

Czy wymaga szkolenia? Nie

Czy potrafi chodzić na smyczy? Na razie uczy się chodzić swobodnie na smyczy. Nie ciągnie.

Ostatnia cieczka: nie wiadomo

Odrobaczona : grudzień 2014

STATUS: przygotowywana do adopcji

[/box]

GRAF znalazł już dom w Libiążu

20 grudnia 2014 roku pod opiekę fundacji trafił kolejny fantastyczny złociak. Psiak jakiś czas przebywał w schronisku w Sosnowcu, ale na szczęście znalazł się dla niego dom tymczasowy. GRAF uwielbia dzieci, chętnie się bawi i jest wyjątkowo przytulaśnym psiakiem.

Watek GRAFA na forum: https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?p=175760

SPAJK

30 października 2014 roku do szeregu warciaków wstąpił 5-letni Skarpi. Chłopak został wyciągnięty ze schroniska w Rudzie Śląskiej i zamieszkał w Chorzowie, gdzie szybko został nazwany SKAJKIM. Pies jest złociakiem z lekką nadwagą, ma dość pokręcona sierść i przypomina baranka. Chłopak okrutnie ciągnie na spacerach. Spajki lubi gonić koty i jest nimi bardzo podekscytowany. Na ludzi reaguje pozytywnie, daje się głaskać, na rowerzystów olewka, na niektóre psy, zazwyczaj małe szczeka i sie denerwuje, nie mieliśmy okazji sprawdzić reakcje na małe dzieci, ale na takie w wieku 8-12 reaguje dobrze, wręcz lubi, piłeczka go nakręca na maks. Spajki prawdopodobnie uczulony jest na mięso kurczaka, więc dostaje teraz karmę z rybą i nie ma problemów gastrycznych.

Wątek SPAJKIEGO na forum: http://www.wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=4420

SPAJK został adoptowany przez PAULĘ w 2015 roku.

SPAJK odszedł za TM z powodu nowotworu kości 9 lutego 2020 roku.

MISIEK znalazł dom w Słupsku

6 kwietnia 2014 roku pod opiekę fundacji trafił MISIEK, który trafił do nas z Olsztyna. Misiek jest bardzo zestresowany. W domu nie niszczy i sygnalizuje chęć wyjścia na spacer. Karmiony jest z ręki i chwyta chrupki delikatnie. Ewidentnie daje nam znaki, że nie chce zbyt częstego kontaktu typu głaskanie itp. Staramy się dawać mu spokój i pozwalamy decydować o tym kiedy następuje moment na pieszczoty. Kilka razy dziennie podchodzi do nas i trąca nas noskiem lub łapą, nadstawiając głowę do miziania za uszkiem. Jest to jednak chwila i odchodzi. Większość dnia leży w pewnej odległości od nas.Misiek stresuje się obecnością drugiego psa, z którym zamieszkał, natomiast wyluzowuje, gdy jest sam, np. na spacerze, idzie wtedy grzecznie i reaguje na wszystkie komendy. Misiek został już zaszczepiony i wykastrowany. Pracujemy teraz nad jego lękami.

Wątek MIŚKA na forum: https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=4153

MARIKA znalazła dom w Łodzi

9 marca 2014 roku pod opiekę Fundacji trafiła młodziutka sunia. Na imię ma MARIKA.
Sunia została oddana nam przez właściciela, który nie mógł się nią dalej opiekować. Psina zamieszka w domu tymczasowym w Swarzędzu. Marika miała problemy skórne i były poszukiwania powodów tych problemów.
W końcu okazało się, że ma niedoczynność tarczycy i zastosowano leczenie tabletkami hormonalnymi Euthyrox 200mg, które powinna przyjmować codziennie. Być może powiększona trzustka, obniżony cholesterol i złe parametry tarczycowe to wynik wycieńczenia i zaniedbania, a nawet niedożywienia. Kuracja ma uregulować jej florę bakteryjną, wzmocnić ją i ewentualnie przygotować na dalsze leczenie czy zabiegi.
Wątek MARIKI na forum: https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=4099

 

 

 

WIGO

Wigo jest to 4-letni golden, który pod koniec października trafił do krakowskiego schroniska. Oddał go tam właściciel, po tym jak Wigo ugryzł go przy próbie odebrania zabawki. Wigo miał dzisiaj wielką szansę na nowe życie, trafił do domu tymczasowego, gdzie niestety dotkliwie pogryzł swojego opiekuna. 3 miesiące w schronisku, nie pokazały niestety tego oblicza Wigo, o którym przekonaliśmy się dzisiaj.

Wigo dostał kolejna szansę… trafi po kwarantannie do pana Marka w Bogatyni. Nasza Fundacja wspólnie z Fundacją Psi Los, pomaga Wigo. Prosimy o wsparcie finansowe dla Wigo- każdy grosz się liczy.

Wątek WIGO na forum: https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=3217

WIGO musiał zostać poddany eutanazji ze względu na brak możliwości adopcji. Jego agresja do ludzi niestety wykluczyła go z życia. Odszedł za TM 30 czerwca 2015 roku.

 

JAMMAL znalazł dom w Szczecinie

20 stycznia 2012 roku pod naszą opiekę trafił 3-letni JAMMAL. Zamieszkał w domu tymczasowym w Sopocie. Właściciele z powodów osobistych byli zmuszeni poszukać Jammalowi nowego domu. Pies jest niesamowicie spokojny i ufny! Bardzo szuka towarzystwa i kontaktu i na razie chodzi za opiekunami krok w krok. Jammal niesamowicie ożywia się podczas spacerów i gdyby mógł w ogóle nie wracałby do domu. Widać że jazda samochodem nie jest dla niego komfortowa ale mimo wszystko Jammal wykazuje się niesamowita cierpliwością i pogodą duch. Lekarz powiedział, że Jammal powinien zrzucić kilka kilogramów.

Ostatecznie Jammal znalazł dom w Szczecinie.

Wątek JAMMALA na forum: https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2302