PIARA znalazła dom we Wrocławiu

Dnia 18 grudnia 2012 roku pod opiekę fundacji trafiła młodziutka 8-miesięczna PIARA. Sunię oddali byli właściciele z powodów osobistych i w ten oto sposób Piara trafiła do Wrocławia.
Z tego co już o niej wiemy, to jest to baaaaardzo żywiołowa i skoczna (jak zając) młoda sunia. Na smyczy ciągnie jak traktor, ale za to uwielbia głaski i miziaki. Jest bardzo zadbana, odrobaczona i zaszczepiona, na razie nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Sunia bardzo łagodnie przyjęła zmianę domu.

NIKA znalazła dom w Białymstoku

Dziś ze schroniska w Białymstoku zabraliśmy do domu tymczasowego w Białystoku NIKĘ, która została oceniona przez weterynarza na 1,5 roku. Sunia błąkała się po osiedlach. Rozpoczęte zostały poszukiwania właściciela, powiadomione władze i porozwieszane ogłoszenia. Niestety nikt po sunię się nie zgłosił.
Nika jest niezmiernie łagodna i pogodna. Bardzo chętnie bawi się z innymi psami, ładnie chodzi na smyczy, w domu bardzo grzeczna, sygnalizuje potrzebę wyjścia na dwór. Potrafi sama bawić się zabawkami i piłeczką. Nika również bez żadnego problemu jeździ samochodem – wybrała siedzenie z przodu. Chciałaby wejść na kanapę, ale zabroniono jej, więc ułożyła się na dywanie. Ma jednak jeden mały problem – boli ją łapka. Została prawdopodobnie stłuczona – podano jej w schronisku antybiotyk, ale nie zrobiono rtg, więc jutro-pojutrze sunia pojedzie na konsultacje do innego weterynarza.

DOLCE znalazł dom w Zabrzu

29 listopada 2012 roku, po kilku dniach oczekiwania, pod skrzydła naszej fundacji dostał się pies, który tylko trochę przypomina Goldena i jest wspaniałym kompanem – 1,5 roczny SŁODKI. Tak go nazwaliśmy, bo to jedyne słowo, które cisnęło nam się na usta, gdy go zobaczyliśmy. Wcześniej przebywał w schronisku w Cieszynie, gdzie został odrobaczony i zaszczepiony i skąd wyruszył w drogę po lepsze życie do Torunia, gdzie spędzi trochę czasu pod opieką Moniki, zanim trafi po kastracji do adopcji.

Watek SŁODKIEGO na forum: http://www.wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=3043

HABS

Pod opiekę naszej fundacji trafił 4-letni psiak o imieniu HABS. Po obserwacji weterynaryjnej, pomimo dobrej oceny weta chciano psa poddać eutanazji ze względu na incydent z ugryzieniem. Na razie Habs spędził noc w hoteliku przy klinice weterynaryjnej gdzie był bardzo grzeczny a od dzisiaj jest w DT u Paulinki w Rumi. Zapoznał się z domownikami i sunią, z którą będzie mieszkał. Wszystko w porządku – jest wystraszony, boi się nagłych ruchów i np. kosza na śmieci.

Wątek HABSA na forum:https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=3046

HABS został adoptowany przez Olę w kwietniu 2013 roku.

HABS odszedł za TM 8 lipca 2015 roku.

KOSTEK znalazł dom w Raciborowicach

Dziś pod opiekę fundacji trafił 2-letni KOSTEK ze schroniska w Obornikach. Pies strasznie marzł, gdyż zupełnie nie ma podszerstka. Pies trafił do schroniska po interwencji u właściciela, który o niego nie dbał.
KOSTEK jest bardzo pozytywnie nastawiony do innych zwierząt i ludzi, bardzo pragnie kontaktu z człowiekiem. Chwilowo zamieszka z Agnieszką w Poznaniu.

Wątek KOSTKA na forum: https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=3001

OSKAR znalazł dom w Jeleniej Górze

OSKAR został przyjęty pod opiekę fundacji 2 września 2012 roku.  Został przygarnięty 26.05.2012 po tygodniowej tułaczce po okolicy przez pewnych ludzi. Ledwo trzymał się na nogach, był brudny i masakrycznie zakleszczony. Weterynarz pojawił się w dniu następnym. Oskar – tak daliśmy mu na imię – dostał zastrzyki przeciwzapalne i tabletki na robaczki. Na drugi dzień cudownie ozdrowiał. Po tygodniu otrzymał zastrzyk na wściekliznę. Poszukiwania właściciela nie przyniosły rezultatu, psa niestety nikt nie szukał. Trzeba zadbać o sierść i masę mięśniową. Na smyczy bardzo nie ciągnie. Oskar nie toleruje innych psów.

Wątek OSKARA na forum: https://wartagoldena.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2855

 

OSKAR ODSZEDŁ ZA TĘCZOWY MOST 05.12.2020 R.

SONIA znalazła dom w Krakowie

14 maja 2011 roku pod naszą opiekę trafiła 1,5 roczna SONIA z Gdańska, właściciele z powodów osobistych zmuszeni byli oddać Sonię. Sunia jest śliczna, niewiarygodnie słodka i troszkę przestraszona. Jak dotąd nie wykazała cienia agresji w stosunku do ludzi. Sonia nie umie chodzić na smyczy, ale da się to wypracować. Strachem reaguje na różne dźwięki – jak ktoś zbiega po schodach lub klaśnie (tata mecz oglądał) Sonia kuli się i chowa pod stołem lub za czyimiś nogami. Suczka posiada książeczkę zdrowia i aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie. Sonia dobrze dogaduje się z innymi psami – nie wykazuje żadnej agresji. Poza tym bardzo ładnie jeździ samochodem.
SONIA 30 maja 2011 roku znalazła nowy dom u Jarka w Gdańsku!

SONIA w lipcu 2013 roku wróciła pod skrzydła fundacji.

LUNA znalazła dom w Jeleniej Górze

LUNA 20 listopada 2010 roku trafiła do DT naszej fundacji w Warszawie. Luna zostaje sama  w domu, jednak zdecydowanie lepiej i pewniej czuję się w towarzystwie psów 🙂 W domu jest bardzo spokojna większość czasu śpi , do ogródka wychodzi bardzo chętnie natomiast bardzo boi się wejść po schodach z powrotem. Karmę suchą je bardzo niechętnie lub w ogóle, serek/karmę z dodatkiem ryby zje ale też bez „rewelacji”. Psina jest cudna, choć wystraszona. Największy problem sprawiają spacery, a raczej wyjście i powrót do domu, ze względu na schody, które ja przerażają. Skończyło się na wnoszeniu i znoszeniu. Lunka zaczyna powoli czuć się swobodnie, zwiedza mieszkanie, próbowała nawet włączyć się do zabawy, interesuje ją coraz więcej rzeczy. Stan zdrowia Luny został oceniony przez weterynarza na zadowalający.

Luna wróciła pod skrzydła naszej fundacji.