BONO znalazł dom w Grójcu

11 grudnia 2010 roku do Ani do Grójca trafił 7-miesięczny Bono. Mieszkał u Ani, jako w domu tymczasowym do momentu, kiedy Ania zdecydowała, że chce go adoptować.
Bono został oddany ze względów rodzinnych, ale jest fajnym, młodym pieskiem, jak wynika z opisu właściciela. Ma wszystkie szczepienia, nie ma stwierdzonych żadnych chorób i jak to szczeniak lubi szaleć. Wychowywał się z dzieckiem, więc jest przyzwyczajony do małych człowieczków. Pies przyjazny, spragniony kontaktu z ludźmi; w stosunku do innych psów odważny, usiłuje dominować; szczeka na staruszki i dresiarzy; w domu nie niszczy, nie szczeka; boi się schodów. Zna podstawowe komendy typu chodź, siad, leżeć. Na dworze jest bardzo posłuszny no i jak przystało na goldena uwielbia aportować. Nie rozstaje się z kijem.

BONO znalazł nowy dom 28 grudnia 2010 roku u Ani w Grójcu!

ZOE znalazła dom w Zabrzu

ZOE jest fantastyczną 4-miesięczną dziewczynką, która szukała nowego domu, bo w jej starym domku nie było już dla niej miejsca, ani serca. Zoe bardzo lubi spacery i wygłupy na śniegu. Powolutku dochodzi do siebie tzn. otwiera się na nowy fantastyczny świat.  Sunia reaguje na swoje imię, ma również opanowane pierwsze komendy jak siad, daj cześć i leżeć. W tej chwili pracujemy nad przyjściem do nogi na zawołanie. Jest ok bo wie, że czeka ją nagroda – smaczki. Zoe na początku bała się wszystkiego, wchodzenia na schody, wyjścia na dwór, jazdy samochodem, lecz z czasem wszelkie jej lęki zostały skutecznie opanowane. Teraz Zoe jest już dużą dziewczynką i jak na Goldena przystało uwielbia wodę, pływanie i aportowanie.

ZOE znalazła swój nowy 20 grudnia 2010 roku u Eweliny w Zabrzu!

SONIA znalazła dom we Wrocławiu [TM]

Sonia, która trafiła 4 grudnia 2010 roku pod skrzydła naszej fundacji, to bardzo radosna, miła i przytylaśna sunia, nastawiona mocno na kontakt z człowiekiem. Cały czas chodzi za nami i domaga się pieszczot. Jest troszkę wychudzona, ma kilka zadrapań (wg. nas po kontakcie z innymi psami), prawdopodobnie niedawno miała szczenięta lub ciążę urojoną bo ma powiększone sutki. Jest bardzo przyjaźnie nastawiona do psów. Wymaga troszkę socjalizacji, ale zna podstawowe komendy siad, daj łapę, do mnie z resztą to taki łakomczuch, że za smakołyki zrobi wszystko. Nie jest to sunia lękliwa, ale ostrożna. Nowe osoby wita z rozmachanym ogonem. Jedzenie pochłania w trzy sekundy, ale nie ma tendencji do bronienia miski.

SONIA 12 grudnia 2010 znalazła nowy dom u Agnieszki we Wrocławiu!

SONIA ODESZŁA ZA TĘCZOWY MOST W LIPCU 2023 R.

 

LOLA znalazła dom w Sosnowcu

Lolka to młoda sunia oceniona na około rok. Do schroniska trafiła 7 sierpnia. Została wyrzucona z auta pod schroniskiem.
Jest zaszczepiona na wścieklizne i zaczipowana-przez schronisko. Sunia jest otwarta i radosna, w kontaktach z ludźmi zapatrzona w człowieka, na ten moment nie było zbyt dużo wycofania, łaknie kontaktu z człowiekiem. Na spacerku ciągnie ale chodzi na smyczy. Siad potrafi, reaguje na swoje imię. W kontaktach z innymi psami jest zainteresowana zabawą , wysyła ładnie CS-y jeśli pies się denerwuje. Ładnie pracuje za smaczki. Z wyglądu golden ale taki do kolana. Znaczenie białe na pyszczku, szata goldenia, łapki seterkowate- takie bardziej włochate na zewnątrz. Śliczna :lol: i słodka, trudno przejść koło niej…

LOLA znalazła nowy dom 10 grudnia 2010 roku u Kasi w Sosnowcu!


 

 

 

BATI znalazła dom w Rybniku

W tym tygodniu trafiła do DT WARTY GOLDENA 2-letnia BATI. Bati szuka nowego domu z powodów losowych. Sunia wychowywana została z dziećmi, zero agresji i dobrze ułożona, w tej chwili ma do dyspozycji ogród i duży dom. Bati jest trochę lękliwa, boi się krzyków i czasem popuszcza. Jest zdrowa, ma wszystkie szczepienia. Bati sprawia wrażenie bardzo przyjaznego psiaka. Na początku nie chciała nawet smaczków od nas zjeść, ale po kwadransie grzecznie zjadła już pierwszy posiłek i teraz poznaje mieszkanko. Widać, że jest bardzo niespokojna, trochę skomli czasami i dużo dyszy. Generalnie jest ładną księżniczką o idealnej posturze, jesli chodzi o wagę. Nawet taka trochę smukła jest – jakby w typie amerykańskich, złotych goldasów, z tym że oczywiście jest kremowo-biszkoptowa.

BATI znalazła nowy dom 10 grudnia 2010 roku u Lucyny w Rybniku!

FRETKA znalazła dom w Poznaniu [TM]

 

22-miesięczna Fretka trafiła do DT do Gdyni. Sunia jest przeurocza, nie wykazuje agresji wobec ludzi i innych zwierząt. Fretka ma specyficzne podejście do pobierania płynów. Pije tylko wodę bieżącą z kranu co w jej stanie wygląda dziwnie. Sunia jest zadbana, regularnie przechodziła kontrole. Nie ma stwierdzonej dysplazji, wychowywała się z dziećmi, jest łagodna, lubi się bawić. Fretka trochę jest smutna jak ktoś wychodzi z mieszkania (popiskuje) za to bardzo się cieszy jak ktoś wchodzi, radośnie merdoli ogonem. Jest bardzo posłuszna, reaguje na podstawowe komendy typu: siad, podaj łapę, poproś, zostaw, oddaj, leżeć. Bez problemu poddaje się zabiegom pielęgnacyjnym (czesanie).

FRETKA 9 grudnia 2010 roku znalazła nowy dom u Magdy w Poznaniu!

ELSA

ELSA jest 8 -letnia rasową suką z hodowli w Bobrownikach (woj.śląskie) koloru biszkoptowego. Przyjazna dzieciom i osobom dorosłym, spokojna zrównoważona przyzwyczajona do warunków domowych (mieszka w bloku), nie jest psem uciążliwym. W czasie wakacji przebywa z kotem. Nie lubi sama być na podwórku natomiast spacer w towarzystwie innego przyjaznego psa bardzo jej odpowiada. Lubi pływać w jeziorze i chętnie aportuje. Nie jest wysterylizowana i nie posiadała potomstwa. Boi się dużych psów. Jest posłuszna przyzwyczajona do chodzenia na smyczy.

Elsa jest zdrową sunią, która nie wymaga specjalistycznego leczenia.

ELSA 27 listopada 2010 roku znalazła nowy dom u Oli w Rudzie Śląskiej!

ELSA odeszła za TM 21 września 2014 roku.

SONIA znalazła dom w Chrzanowie

W tym tygodniu pod opiekę fundacji trafi roczna Sonia. Prowadziliśmy rozmowy z właścicielem Sonii i zgodził się byśmy pośredniczyli w znalezieniu domu stałego dla suni. W związku z tym, że pan chciał by pies trafił docelowo do nowego domu, fundacja postanowiła wy adoptować Sonię pani Agnieszce, która pomyślnie przeszła cała procedurę adopcyjną. Sonia jest prześliczna, jest lękliwą sunią, każde trzaśniecie drzwiami, czy głośniejsze domykanie szafki sprawia, że się lęka.
Na spacerze była wzorowym psiakiem, szła grzecznie przy nodze. Sonia dużo pewniej czuje się na smyczy niż bez niej. Uwielbia być głaskana i drapana po głowie. Jest z niej mały łakomczuszek, ciągle podchodzi do półki z jedzeniem i próbuje coś wygrzebać nosem, chce się bawić, wpycha się pod nogi, ręce, byle być blisko i zostać popieszczoną.

SONIA 21 listopada 2010 roku znalazła nowy dom u Agnieszki w Chrzanowie!

ELZA znalazła dom w Gliwicach

Elza trafiła pod skrzydła naszej fundacji 30 września 2010 roku. Sunia jest bardzo wystraszona nową sytuacją – kuli się, gdy ktoś przechodzi obok, widać, że jest zestresowana. Jest czysta, ma ładne futro, ale ma również wyciągnięte sutki, co prawdopodobnie świadczy o tym, że niedawno rodziła. Z wejściem do klatki był mały problem, ale jakoś dała się namówić do środka. Na początku był problem z jedzeniem i piciem, ale teraz pije jak smok i chrupie karmę, najlepiej z podłogi. Nie reaguje na żadny dźwięk, nawet na szczekanie psa. Jest natomiast zdrową, piękną sunią i nic jej nie dolega. Zalecono jedynie zrobienie rtg stawów biodrowych.

ELZA 12 listopada 2010 roku znalazła nowy dom u Kingi w Gliwicach.

KAJA

Kaja trafiła do fundacji wraz z Miśkiem i Nugatem 1 października 2010 roku. Jest sunią o przepięknej sierści, taki kolor jest właściwie unikalny wśród goldenów zamieszkujących Polskę – ciemnozłoty. Kaja jest bardzo łagodną suczką, niesamowitym przytulasem, który kocha się przytulać i być głaskany. Sunia po kilkunastu dniach pobytu w Warszawie
i sterylizacji pojechała na dalszy tymczas do Wrocławia. W samochodzie grzecznie sobie leży lub siedzi i obserwuje otoczenie. Wchodzi do samochodu bez problemu, opory ma przed wychodzeniem. Kaja to pies dla którego nie musi istnieć smycz, idzie obok człowieka co chwilę spogląda w oczy i uśmiecha się. SUPER PIES, dzieciaki są dla niej fajne, napotkane pieski również, no rewelka.

KAJA znalazła nowy dom 9 listopada 2010 roku u Joli w Gdyni.

KAJA odeszła za TM 14 września 2014 roku.