#WartaSquad 🐾 to serce fundacji – wolontariuszki walczące o dobre życie dla naszych podopiecznych. Kobiety, bez których wszystko co robimy, nie byłoby możliwe.
_______________
Dziś fundacyjne serce i rozum – prezeska Warna Strzelecka.
▪️ Kim jesteś w fundacji i czym się zajmujesz, od kiedy?
Teraz jestem prezesem. Generalnie jestem też współfundatorem fundacji, więc jestem tu od samego początku, czyli od 2010 roku. W pierwszych latach pełniłam funkcję wiceprezesa.
▪️ Czym zajmujesz się na co dzień? Jaka jest Twoja praca i obowiązki?
Na co dzień pracuję w jednym z urzędów administracji rządowej. Zajmowałam się różnymi rzeczami, ale najdłużej i było to związane z moimi zainteresowaniami i wykształceniem, organizacją kursów języków obcych, przeprowadzaniem egzaminów z języków i nauczaniem.
▪️ Dlaczego goldeny? Jak trafiłaś do fundacji?
To długa historia. Mojego pierwszego goldena kupiłam z hodowli ZKwP w 2002 roku. Potrzebowałam wtedy przyjaciela, bo mój związek małżeński się rozpadł. Mój były już mąż pokazał mi goldena kilka lat wcześniej i choć zawsze kochałam psy, to tym razem moje serce całkowicie skradła ta rasa.
▪️ Jakie jest Twoje hobby, pasja?
Przede wszystkim oczywiście psy i dlatego skończyłam studia podyplomowe z tej dziedziny. Ale interesuję się również sztuką: malarstwem, teatrem, filmem i aranżacją wnętrz. Poza tym hoduję mnóstwo roślin, zarówno w domu, jak i w ogrodzie. Jestem również bardzo zainteresowana polityką.
▪️ Jakbyś mogła mieć jedną supermoc, co by to było?
Zdecydowanie jedna supermoc nie rozwiązałaby problemów tego świata. Ale bardzo bym chciała, żeby ludzie się kochali.
▪️ Gdybyś miała zaczarowany ołówek, to co byś narysowała?
Miłość.
▪️ Gdyby Twój pies mówił, o czym chciałabyś z nim porozmawiać?
Wszystkie moje psy rozmawiają ze mną. Gadamy bardzo często i na każdy ich interesujący temat.