Z przykrością i ogromnym bólem serca przekazujemy wiadomość o odejściu naszego wspaniałego Warciaka – ARESA [*]

Aresik trafił pod skrzydła Fundacji w marcu ubiegłego roku. Na początku smutny, wycofany, z dystansem do obcych ludzi i psów. Jednak Lucyna szybko pokazał mu, że może być szczęśliwy bo już nic złego go nie spotka Gdy już zaufał pokazał najsłodszy uśmiech na pyszczku Radosny Aresik, pomimo przeżytych już 7 wiosen, wyglądał niczym wieczny szczeniaczek Na stałe zamieszkał z Weroniką i Markiem w Trójmieście. Miał przyszywanego brata Warciaka Padiego
Zapewne wielu z Was poznało tego misiaka na Fundacyjnych Zjazdach, czy też różnych eventach, ponieważ zawsze towarzyszył Weronice i pomagał w zbieraniu funduszy na swoich kolegów Warciaków
Ten niesłychany pies i jego los może być przestrogę dla innych.
W sierpniu 2017 miał bliskie spotkanie z dzikiem i cudem, dzięki poświęceniu wielu wspaniałych ludzi, których spotkał na swojej drodze, udało się go uratować! Lecz niestety tym razem przegrał walkę nierówną walkę z zatruciem… pomimo ogromnym staraniom opiekunów i weterynarzy Aresik odszedł, zasnął już na zawsze.

 

Lucyno, Weroniko, Marku – dziękujemy za wspaniałą opiekę nad Aresem

Aresiku biegaj szczęśliwy, wolny od bólu za Tęczowym Mostem

A Wy kochani, miejcie oczy dookoła głowy i szeroko otwarte, bo codzienny beztroski spacer czasem może być tym ostatnim