Kochani! Przekazujemy dobre wieści!

Olo znalazł swój dom! I żeby było zabawniej, całkiem niedaleko wujka Jarka i cioci Beatki
Zostanie dalej w Siemianowicach Śląskich, u boku Agnieszki, która z chęcią podejmie się pracy z Olo

Agnieszko – serdecznie gratuluję nowego członka rodziny

Jarku, Beatko (i Michale, który też ma swój duży udział w „akcji OLO”)
Bardzo Wam dziękuję, że spontanicznie zgodziliście się, aby Olo nie siedział dłużej w schronisku. Zdajemy sobie sprawę jakie to poświęcenie. Prawda jest taka, że każdy psiak wychodzi z Waszego domu inny, zdrowy i z czystą kartą.
Jest nam niezmiernie miło z Wami współpracować