Kochani, musimy się podzielić kolejną smutną wiadomością 
Odszedł od nas BEMOL [*]

Senior Bemolek trafił do naszej Fundacji w sierpniu 2016 roku. Jednak zanim się to stało, błąkał się po lesie w Zielonej Górze, ale na szczęście znaleźli go pracownicy tamtejszego schroniska. Jak można się domyślać, stan Bemolka był fatalny  sierść niesamowicie skołtuniona na całym ciele, grzybica, zapalenie skóry oraz zapalenie uszu. Pomimo bólu jaki odczuwał był psiakiem bardzo łagodnym i spokojnym. Jak się później okazało Bemol miał również problemy z łapkami – zaniki mięśni, osłabione stawy, lekkie bielmo na obu oczach i podejrzenie głuchoty  Jednak pani Kasia robiła wszystko by mu pomóc co dawało efekty  Bemolek czuł się coraz lepiej i znowu nabierał ochoty do życia  zaprzyjaźnił się z nowymi domownikami kotami, do tego stopnia, że pozwalał im wchodzić sobie na głowę – dosłownie  do rodziny dołączyła również młoda sunia ON – Aria, która dodała mu nowej energii  i tak żyli wszyscy razem szczęśliwie, a Bemolek zasnął spokojnie wśród swoich najbliższych, którzy o niego dbali i kochali go najmocniej na świecie 

Pani Kasiu bardzo dziękujemy za dom jaki stworzyła Pani Bemolkowi i za wszystko co Pani dla niego zrobiła w jesieni jego życia!!!
Bemolku śpij słodko i biegaj szczęśliwy za Tęczowym Mostem!!!