29 marca 2011 roku przygarnięta została złota goldenka, która od paru dni błąkała się po ogródkach działkowych w Bielawie. Jest bardzo łagodna, lgnie do ludzi. Ma około trzy lata. Jest w lekkim stresie, nie rusza suchej karmy, ale i gotowanego dziś nie ruszyła. Daliśmy jej na imię KORA. Spacer na smyczy bez większych tragedii. Jednak jak na razie załatwia swoje potrzeby w ogródku koło kompostownika. Jedzenie – zjadła psią karmę ( z ręki ). Na kota reaguje zaciekawieniem i chętnie by weszła za nim na okno. Nie ma jednak przy tym wariactwa raczej ciekawość. Kora bardzo lgnie do ludzi i to przede wszystkim mężczyzn. Nie szczeka, nie warczy. Ogółem : Pieszczoch, wpatrzony w człowieka.

KORA 16 maja 2011 roku znalazła nowy dom u Ani w Aleksandrowie Łódzkim!